
Powyższe słowa to antyfona nieszporów 1 Niedzieli Adwentu. Znamy je doskonale. Wiemy, czego dotyczą. Przeszłości. Tego, co wykonało się 2 tysiące lat temu.
Oczywiście. Ale to nie wszystko. Zwiastowanie trwa nadal. Tyle tylko, że teraz nam zwiastowana jest nieustannie Dobra Nowina, którą jest prawda o tym, iż jesteśmy zapraszani i uzdalniani przez Boga, by rodzić Jezusa Chrystusa w postaci naszych codziennych wyborów, postaw, decyzji. By miały one swój w Nim początek, środek i wypełnienie. Dlatego też Bóg dał nam Siebie nie tylko Swoim Synu, nie tylko w sakramentach ale też w Słowie Bożym, aby czytane, studiowane, medytowane przypominało nam o kierunku, jaki powinien być nam nieustannie przytomny: byśmy wydawali godny owoc naszego nawracania się, naszej więzi z Bogiem. I choć nierzadko będą się pojawiać trudności, przeszkody, to sam zatroszczy się o to, byśmy ufni w Jego moc z wysoką, w Którą nas zaopatrza, realizowali jego wolę.
Maryjo, Dziewico Słuchająca, wstawiaj się za nami i proś dla nas o uszy i oczy otwarte na Twego Syna!
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.