Jeden z tematów, który został „wylosowany” z Leksykonu Teologii Duchowości, to hasło „Polska duchowość”. Hasło jest dość obszerne, więc dziś część pierwsza. Kolejne postaram się zamieścić w ciągu tygodnia, może dwóch.
Zapraszam przy okazji na twittera:
O duchowości polskiej możemy mówić od czasów wczesnego średniowiecza, wcześniej jednak, nim oficjalnie chrześcijaństwo pojawiło się w granicach kraju rządzonego przez Mieszka I.
Jest prawdopodobne, że w południowych rejonach obecne Małopolski operował mnich Metody lub jego uczniowie. Jednak zasadniczo, duchowość jako pewien konkretny model wprowadzania religii chrześcijańskiej, to czas przełomu wieków 10 i 11. Była ona formowana na wzorcach benedyktyńskich, dlatego na 1 plan wysuwano medytację oraz liturgię.
Pierwszym pisanym „pomnikiem” duchowości polskiej jest pieśń „Bogurodzica” – najstarszy rękopis to wiek 13.
Polską duchowość w wieku XII kształtowali cystersi, jednak nie ma żadnego reprezentanta, jakiego byśmy mogli z imienia i nazwiska wspomnieć, który by był kojarzony np. z jakimś dziełem duchowym tamtego okresu.
Warto wspomnieć norbertankę, bł. Bronisławę, która oddawała szczególną cześć Krzyżowi Chrystusowemu. Jest to wiek XIII. Na początku tego wieku zaczyna się tez pojawiać w Polsce życie pustelnicze ( bł. Bogumił). Bez wątpienia, ożywienie w polskiej duchowości wprowadzili franciszkanie oraz dominikanie.
Franciszkanom zawdzięczamy jasełka, jak i też kaznodziejsko objaśniali Mękę Pańską.
Dominikanie natomiast, to nauka o tym, że Bóg doznaje czci w swoich świętych, jak i też wykład o zasadności i konieczności modlitwy. To także mariologia, ukazująca Maryję jako przejaw Bożej dobroci i miłości. Początek wieku XV – zwracanie uwagi na to, że życie czynne nie może być odłączone od kontemplacyjnego. To już jest dojrzałe patrzenie na życie, w perspektywie powołania do świętości. Po drugie zaś: to czas, w którym zaczyna się rodzić polska mistyka. Jedną z jej pierwszych reprezentantek jest bł Dorota z Mątowów, rekluza, która zwiazana jest z naszą diecezją, elbląską. Odeszła z tego świata będąc zamurowaną w celi, w katedrze przy zamku kwidzyńskim. Oddawała się modlitwie kontemplacyjnej, a jej centralnym punktem dnia było przystępowania do Eucharystii.
To tyle, póki co. Ciąg dalszy nastąpi!
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Pingback: Polska duchowość i początki częstej komunii i spowiedzi świętej | Verum elevans hominem