Czytamy dziś w Ewangelii, jak Pan Jezus bardzo precyzyjnie uderza w hipokryzję faryzeuszów.
Chodzę, załatwiam różne sprawy, w różnych urzędach. Widzę u urzędników kubki, koszulki, proporczyki o tematyce patriotycznej: Żołnierze wyklęci, Polska Walcząca, Bóg, Honor Ojczyzna .
Fajnie, ktoś by powiedział. Ale jest niefajnie: bo masa nieuprzejmości potrafi się zdarzać z ich strony, wyższość kogoś kto ma władzę, etc. Nic, jak tylko kalka z Ewangelii: epatowanie modnymi, chwytliwymi treściami, przy jednoczesnym umacnianiu ducha neomarksizmu.
Dziś w Dzień Nauczyciela szczególnie mocno te słowa Ewangelii mnie uderzają, stawiając do pionu mnie samego, ale też i są takim alarmem, by nie milczeć na sytuacje, o których wspomniałem wyżej.
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.