Świadkowie w cenie bardziej niż koneserzy

Obojętność to paraliż duszy, to przedwczesna śmierć, pisał w jednym ze swych opowiadań Antoni Czechow. Dziwić więc może reakcja poganina na sprawę Pawła, której przebieg śledzimy od wczoraj w czytaniu z Dziejów Apostolskich. Bóg działa jak chce, niczym nieograniczony. Czy dopuszczam, że i do mnie może Pan Bóg posłać poganina, by bronił mnie, albo by udzielił napomnienia? Często spotykam się z twierdzeniem, że to ja, czyli ksiądz jestem od udzielania napomnień, od prostowania sumień. Gdy tymczasem Wszechmocny ma zupełnie inne zdanie w tej kwestii /zob. Jk 4, 17/ Można więc otwarcie mówić, iż duszpasterzem jest każdy wierny w stosunku do swego bliźniego.

            Dzisiejsza perykopa ewangeliczna zawiera nakreślone przez Pana Jezusa warunki i stopień tego zaangażowania w duchowe sprawy bliźniego.

Podstawowym warunkiem jest miłość. Świat od czasów tej sceny ewangelicznej nie zmienił się w tej kwestii ani trochę. Ciągle potrzebuje świadków Miłości. Nie Jej koneserów, znawców, promotorów czy, couch`ów, lecz świadków właśnie. Takich, którzy żyjąc Miłością, o niej dają świadectwo. Przypominam sobie dziesiątki osób opiekujących się chorymi, których odwiedzałem i nadal odwiedzam w pierwsze piątki z Panem Jezusem: pełni zatroskania o swoich podopiecznych, często modlących się wraz ze mną i chorym, czasem też przyjmując Eucharystię z racji niemożności uczestniczenia w niedzielnej mszy świętej.

Co się zaś tyczy stopnia zaangażowania, to jest nią zdolność do ponoszenia ofiary. Przy okazji warto nadmienić, że zdolność do ponoszenia ofiar dla Królestwa Bożego to jedno z kryteriów dojrzałej religijności.

Postawa Apostołów Piotra i Pawła jest wyrazem troski i miłości samego Chrystusa. Troska ta potrzebuje być dostrzeżona także i przez nas, dziś i przekuta na nasze zainteresowanie i staranie o dobro duchowe naszych bliźnich. Może właśnie ktoś z sąsiadów niedomaga, jest samotny i nie ma jak sprowadzić kapłana, by udzielił mu sakramentów? To może być wspaniały początek drogi z Panem, który do każdego z nas kieruje codziennie to samo wezwanie co dziś do Piotra: Pójdź za Mną!


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Biblia, Dzieje, Puncta, Słowa o Słowie, Słowo, Variae. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Zostaw komentarz