Dlaczego wszyscy nie będziemy zbawieni? Dlatego, że nie wszyscy będą tego chcieli. Łaska, która jest darmowa, zbawia tylko pragnących dostąpić zbawienia, a tych, którzy tego nie chcą, nie zbawia. Tak pisał całe wieki temu św. Jan Chryzostom, w swoim dziele pt: Homilia na temat Listu do Rzymian 18, 5.
Bez mała 30 lat temu, kiedy uczęszczałem do szkoły średniej, nieraz kupowałem sobie kolorowe pisma filmowe, by być zorientowanym, co w filmowym świecie piszczy. Było w tych pismach mnóstwo informacji na temat światowych i polskich premier kinowych.
Jako, iż w mieście, gdzie pobierałem naukę, było kino, to zaglądałem nierzadko na tablicę z repertuarem, by wiedzieć, czy już jakiś hit kinowy dotarł do miasta, czy jeszcze nie. Paradoksalnie jednak, bardzo rzadko bywałem w kinie. W zasadzie tylko wówczas, kiedy było wyjście ze szkoły. Ale była orientacja w zagadnieniu, no i oczywiście kino pod strzechą, czyli video odtwarzacze i spotkania na projekcjach w klubie, czy u kolegów, z czasem też w swoim własnym domu. Dość szybko nabrałem przekonania bądź dystansu do aktorów oraz gatunków filmowych. Niektóre z moich upodobań przeewoluowały, inne nie. Byłem kiedyś fanem kina akcji z Seagalem czy Norrisem w roli głównej. Dziś nie mam siły do oglądania ich w akcji…. Nicolas Cage był niczym smutny bażant w moim mniemaniu, dziś widzę w nim aktora przez wielkie A. Mógłbym podać wiele innych przykładów. O! Mimo, iż Pan Pieczyński to człowiek nie z mojej bajki, to aktor z niego przedni!
Dlaczego piszę o swoich kinowych zainteresowaniach i gustach?
Otóż, dzieje się na naszych oczach akcja życia, wyborów, postaw, dylematów, trudności, uczuć. Angażujemy się w to wszystko bardziej lub mniej, angażują się inni. Przecinają się nasze ścieżki życiowe. W tym wszystkim chcemy doświadczać szczęścia, dobra, czegoś, co do końca nie jest uchwytne na tyle, by to zamknąć w słowa. In extenso jest to właśnie owo zbawienie, które przychodzi do nas z zewnątrz. Św. Jan Chryzostom pisze o tym, że nie wszyscy będą zbawieni, leczy tylko ci, którzy tego chcą. Uczestnikami zbawienia będą Ci, którzy interesują się w swoim życiu Źródłem tego, czego sami chcą i oczekują. Potrzeba więc orientować się w eschatologiczno-egzystencjalnym who is who, by przypadkiem nie popaść w znudzenie, czy jakieś zblazowanie. A wiadomo, co pod wpływem tychże, może przychodzić człowiekowi do głowy.
Przed nami adwent. Nowy rok liturgiczny, nowy czas, nowe szanse. Nowy sezon serialu pod tytułem życie. Czy będzie to opera mydlana, czy piękna epicka opowieść, to już tylko od naszej woli zależy.
*Bardzo dziękuję Panu Maciejowi Gnyszce za ukucie tego skojarzenia. Mam nadzieję, że nie ma mi za złe za posłużenie się tym skojarzeniem w niniejszej notce.
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.