To prawda. Nie będę biologicznym ojcem. Wybrałem celibat, bezżenność, a więc i czystość, wstrzemięźliwość seksualną. Styl życia, który wymaga co najmniej takiej samej dozy wysiłków, jak życie polegające na dochowaniu wierności współmałżonkowi oraz rodzinie. Styl, który jako rozeznany przeze mnie jako wartość specjalna, zwana cnotą, pozwala mi na wypełnianie tego, co wybrałem jako życiowe powołanie, czemu podporządkowałem swe dążności. Żyjąc w kulturze europejskiej, a nade wszystko chrześcijańskiej, etos mych wyborów daje mi poczucie tożsamości, a ta zaś sprawia, że doświadczam wzrostu, postępującego cząstkowo spełnienia życiowego, stając się bardziej człowiekiem.
Źródło: Ks. Marek Radomski: Ojciec to ten, co rodzi do wartości | Tysol.pl
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.