O całowaniu słów kilka

Dziś nieco inaczej. Taka w locie złapana ciekawostka, z książki ks. bpa Rysia. Książka jest papierową wersją rekolekcji wygłoszonych do sióstr albertynek.

Tak dużo wokół nas tych różnych „całuśnych” sytuacji, że warto się nad samym zjawiskiem nieco zatrzymać, pomyśleć. Zapraszam serdecznie!


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Aktualnie czytam, Dzieje, Lektury nie tylko duchowe, Variae i oznaczony tagami , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

6 odpowiedzi na O całowaniu słów kilka

  1. Ewa P. pisze:

    Przyznam, że po przeczytaniu tego zrodziły mi się wątpliwości i to mnie zaniepokoiło.Nie jestem w stanie zrozumieć ,że Pan Jezus traktuje nas na równi ze Sobą, skoro mamy Go uwielbiać, błogosławić,chwalić i cytuję „Szczęśliwy kto się boi Pana” znosić cierpliwie wszystkie zranienia i to w Imię Boże, błagać o łaskę wiary, o przyjęcie modlitwy. itp.
    O odpowiedż(,jeżeli otrzymam), jeśli mogę to poproszę tylko Księdza.

    • Ks. Marek pisze:

      Odpowiem. Ale dopiero za jakiś czas. Zarobiony aktualnie jestem. 😀

    • Ks. Marek pisze:

      Zajrzy Pani do Ew. Wg św Jana 15, 15 -to po pierwsze.
      Bojaźń Boża zaś, o której Pani wspomina, nie ma być bojaźnią niewolnicza (bo pan się rozgniewa i wybatoży) lecz synowska (bojaźń o utratę relacji, tak jak to ma miejsce, kiedy ktoś odchodzi na druga stronę życia)
      Co do błagania o łaskę – możemy żebrać ostatecznie. Ale zasadniczo powinniśmy o nią prosić oraz – co bardziej jest na wyższym poziomie – po prostu ją widzieć, że jest, zgodnie z tym, co mówi Jezus, że Ojciec nasz Niebieski wie, czego nam potrzeba, nim my jeszcze o to poprosimy.

      • Ewa,P. pisze:

        Dziękuję,oczywiście że przeczytam,ale niestety nie otrzymałam odpowiedzi,”Pan Jezus traktuje.nas na.rowni sobie.Wiem stal sie.człowiekiem,ale mimo wszystko jest.Bogiem.”

Zostaw komentarz