Święty Jan Paweł II jest przez nas zdradzany każdego dnia!

Dziś bez komentarza,  zestawiam z sobą 2 teksty. Wnioski niech Szanowni Czytelnicy wyciągną sami!

Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, ustrojów ekonomicznych i politycznych, szerokich dziedzin kultury, cywilizacji, rozwoju. Nie lękajcie się! Chrystus wie, „co jest w człowieku”. Tylko On to wie!

Dzisiaj tak często człowiek nie wie, co nosi w sobie, w głębi swojej duszy, swego serca. Tak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Tak często opanowuje go zwątpienie, które przechodzi w rozpacz. Pozwólcie zatem – proszę was, błagam was z pokorą i ufnością – pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka. Tylko On ma słowa życia, tak, życia wiecznego.

http://www.brewiarz.pl/x_16/2210p/godzczyt.php3

Drugi tekst cytuję za „Internetowym Dziennikiem Katolickim”:

„Zdaniem Tomasza Krzyżaka, którego tekst publikuje dziś „Rzeczpospolita”, (http://archiwum.rp.pl/artykul/1323327-Zdradzilismy-Jana-Pawla-II.html) Polacy zdradzają św. Jana Pawła II każdego dnia. Według dziennikarza, wymagania, jakie stawiał nam papież Polak oraz jego nauczanie powoli odchodzą w zapomnienie. Jako przykłady na potwierdzenie swojej tezy Krzyżak opisuje aktualne wydarzenia, jakie rozgrywają się w naszym kraju. Zauważa przy tym, że rzadko odpowiadają one papieskiej wizji świata, którą przez tyle lat przekazywał nam Jan Paweł II. „Skoro większość z nas akceptuje obecny stan prawny dopuszczający dokonywanie aborcji w kilku określonych przypadkach, to znaczy, że nie traktujemy serio piątego przykazania. Jeśli od lat rośnie liczba tzw. małżeństw powtórnych, w których co najmniej jedna osoba jest rozwiedziona, to jest oznaka lekceważenia kolejnego z przykazań: „Nie cudzołóż!”. To nie jest fikcja”” – wylicza Krzyżak.”


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dzieje, Variae i oznaczony tagami , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

12 odpowiedzi na Święty Jan Paweł II jest przez nas zdradzany każdego dnia!

  1. madzia pisze:

    Tak sobie myślę,że Polacy nie zdradzili Jana Pawła II, ale wraz z Nim umarło dużo przekazów które według mnie dodawały ludziom wiary,nadziei i miłości którą obdarzał każdego.Nie uważam aby były temu winne ani kobiety,które są za aborcją ani związki powtórne,Za życia Jana Pawła też były aborcje też ludzie cudzołożyli nie oszukujmy się.

    • Ks. Marek pisze:

      Pani Magdo, ma Pani rację – nie kobiety są winne. Winę ponosimy wszyscy, szczególnie ci, którzy nie reagujemy nijak na jakiekolwiek zło, które dzieje się wokół nas.

  2. Ewa P. pisze:

    Na zaproszenie Boga każdy musi odpowiedzieć sam. Ze strony czlowieka mogą być pewne przeszkody, ktore uniemożliwiają dotarcie Jego głosu. Wsparciem jest duszpasterstwo.
    I tekst słusznie, że bez Księdza komentarza, jest on dla czytelnika.

    Fakt, że z nauki J.P.II niewiele zostało, a może i nic.Co w tym kierunku dzieje się w parafiach?
    np. rekolekcje wielkopostne dla dzieci, często źle przygotowane. Masówka z nauczycielami do Koscioła na 1 godzinę, a w szkole jakieś „douczanki” itp. Gdzie są katecheci? Jak takie dni powinny wyglądać?Może warto poważniej potraktować sprawę.
    -My tu mamy dla was samo dobro, a wy tu wybieracie samo zło (aborcja, rozwody, rozpad rodziny)
    Na rozwody wpływ ma ogrom czynników, przede wszystkim media, ale działania duszpasterskie też są niewielkie, a przy okazjach takich ja prośba o jakieś zaśw. to wręcz niemiło zaskakujące
    Rzadko spotykany jest przypadek, kiedy ksiądz pochyli się nad rozwiedzionymi i ich dziećmi, a nawet wyrazi chęć spotkania.Jakże ważne to jest!
    Na negatywnych słowach jak w tym II tekście wydaje mi się, że obecnie niczego dobrego nie zbuduje się.

    • Ks. Marek pisze:

      OK, Pani Ewo, zgoda. Przynajmniej do pewnych miar. Ale to, czego Pani dotknęła, też ma się średnio, czy raczej bardzo słabo do myśli zawartej w obu przywołanych przeze mnie tekstach. Nie szukajmy winnych. Spróbujmy znaleźć ich w sobie i wysilmy się na próbę odpowiedzi – co się z nami stało, że jest, jak jest?

  3. Beata pisze:

    Zgadzam się z Tobą Ewo. Niestety sama też zbyt często zapominam o podstawowej zasadzie w kontaktach choćby z najbliższymi : DOBROĆ i MIŁOŚĆ. Kazania i upomnienia – jakie to proste i „mądre”, a jak trudno podejść do drugiego człowieka, często krnąbrnego, niełatwego z miłością i tą miłość okazać. Trzeba napominać, upominać, ale robić to właśnie z miłością. Ksiądz Popiełuszko: Zło dobrem zwyciężaj! Czytając świadectwa nawróceń, zauważam, że dokonały się one nie pod wpływem połajanek i oskarżeń, ale pod wpływem dobroci, miości i nadziei.
    Co do np. rekolekcji wielkopostnych w szkole to niestety uważam, że to stracony czas. trochę to brutalne, ale prawdziwe. Lepiej by było, gdyby dzieci szły z rodzicami.
    Zawsze mnie zastanawiał fakt, że na spotkania z Janem Pawłem II przychodziły takie masy młodych ludzi. Oni czuli, że On ich rozumie, czasem poucza ale KOCHA i wiąże własnie z młodymi ogromne nadzieje.

    • Ks. Marek pisze:

      Pani Beato – bardzo ciekawe ma Pani spostrzeżenia! Zgadzam się z Panią, może nią absolutnie, ale w dużej mierze. Co do rekolekcji dla dzieci, że powinny być z rodzicami – to na 100 % zgoda.
      PS: Zmieniłem ikonę, która widać przy Pani wpisach. Ma Pani rację, była okropna. System taką wygenerował.

      • Beata pisze:

        Bardzo dziękuję za nową ikonkę. Niby to nic ważnego, a jednak sprawia przykrość. Chcę jeszcze zaznaczyć, że wiele moich jak ksiądz napisał ciekawych spostrzeżeń zawdzięczam rozmowom z Ewą. Blog w internecie nie jest dobrym miejscem do opisywania prywatnych spraw. Czasem chciałabym porozmawiać o nich z jakimś księdzem, ale z różnych przyczyn nie jest to możliwe. Dobrze, że mam przyjaciółkę, której ufam, która mnie nigdy nie zawiodła. Nie jesteśmy idealne, ale staramy się być coraz lepsze. Dobrej nocy Księże Marku. Szczęść Boże!

  4. Jola pisze:

    Na serio ten ktoś, kto wpadł na „genialny” pomysł, zakazujący całkowicie aborcji myślał, że to przejdzie bez echa?, że kobiety będą siedzieć cicho i pozwolą sobie na odebranie prawa do decyzji w 3 ciężkich przypadkach? Prędzej w ogóle przestaną zachodzić w ciążę w Polsce, wtedy nie będzie problemu z aborcją.

    • Ks. Marek pisze:

      Teraz niech Pani na spokojnie i bez emocji wyrazi, co chciała przekazać w swoim wpisie, który merytorycznie nijak ma się do notki głównej.

  5. Agnieszka pisze:

    Myślę, że za mało zdajemy sobie sprawę z listopadowej Intronizacji Chrystusa na Króla Polski
    Księże Marku, może długo to trwało, z bólem i podziałem w samej hierarchii Kościoła w Polsce…. Ale czy to właśnie nie jest to wynik również spóścizny Polskiego Papieża? Czy nie wypełniamy Jego zaleceń jak i innych świętych?
    Trzeba więcej wierzyć w działanie Ducha Świętego w naszym narodzie ! Nie lękajmy się, Bóg jest Miłoscią Miłosierną, żywą, zmieniającą nasze serca.
    Nie ma tak dużego znaczenia co kto powiedział. Czyż nie najważniejsze jest Słowo Żywe w Piśmie Świętym? Przecież Papież nasz JPII nie nauczał niczego nowego, dostosowywał je do odbiorców, przepowiadał je i rozesłał na cały świat Boży przekaz o Miłosierdziu i ogromnej Miłosci Boga…
    Mogę tak dłużej 😉
    Pozdrawiam i błogosławię †

    • Ks. Marek pisze:

      Ma Pani rację. Powiem więcej – widzę w Pani słowach, w Pani podejściu do tematu, dalsze działanie Pana, który mi dziś powiedział, jak jest. Ale o tym już jutro, w kolejnej odsłonie Pamiętnika wiejskiego proboszcza!

      • Agnieszka pisze:

        Dobrze usłyszeć, że mówi się z sensem. Wierzę, że jest to działanie Jezusa pełnego Miłosierdzia, który zechciał się ze mną spotkać w niedzielę minioną w Sakramencie Pokuty i Pojednania.
        To był ten moment o czym wyżej prosi Papież, Duch Święty i Aniołowie wyprosili otwarcie mego serca. Jezus, Król i Pan zna głębię duszy i On zniżył się by przytulić. To Ten, który jedynie może w Pełni odpowiedzieć na potrzeby człowieka i to najlepiej i najdokładniej aby nas przybliżyć do Nieba…
        Polecam się modlitwom, będzie nas więcej 🙂 †

Zostaw komentarz