O wierze, Bogu i wymówkach…

Czytam podręcznik z chemii fizycznej. Jest w miarę logicznie, zanim autor nie przystępuje do tłumaczenia, dlaczego w konkretnym wzorze nie można użyć symbolu różniczki zupełnej. Tak… Trzeba by najpierw wiedzieć, co to jest różniczka zupełna. Niestety, szkoła średnia nie pozwoliła mi się tego dowiedzieć. Czasami mam wrażenie, że najpierw wypadałoby zrobić magistra z matematyki, żeby wiedzieć dokładnie, o co w tej chemii chodzi… Fakt, że wykładowcy i asystenci mają świadomość tych braków u studentów i zwykle udaje się podać wzory w zrozumiałej dla nas formie. Wydaje mi się jednak, że znajomość tego dałaby mi pełniejsze zrozumienie.

Na podstawę programową nie bardzo mam wpływ. Mam natomiast wpływ na to, co się dzieje w mojej relacji z Bogiem. I tutaj właśnie często wchodzą wymówki, że mam w parafii księży takich a takich, że nudzą na kazaniach albo że nie rozumiem, o czym mówią… Tak bywa. Tylko tak właściwie – co to szkodzi?

Współczesny świat daje wiele możliwości rozwoju, także tego duchowego. Każdy może zapoznać się z treścią Katechizmu Kościoła Katolickiego. Jeśli wydaje mi się to mało zrozumiałe, zawsze można zapytać kogoś, kto się zna. I to wcale nie tych ,,takich a takich księży z parafii”. Są strony w internecie, gdzie mają dyżury księża – można zadzwonić, napisać mejla, zapytać, wyjaśnić… Jest prasa katolicka, w której w naprawdę przystępny sposób ukazane są prawdy wiary, przybliżone zostają wydarzenia z życia Kościoła, itp. Wybór tytułów pozostaje kwestią indywidualną. Osobiście polecam ,,Miłujcie się”. Jest szansa wzięcia udziału w rekolekcjach. I może faktycznie nie bardzo mam czas i możliwość pojechać do domu rekolekcyjnego, ale można przecież znaleźć rekolekcje internetowe, radiowe… Proszę mnie dobrze zrozumieć, nie namawiam do korzystania z rekolekcji chociażby radiowych jako ekwiwalentu rekolekcji parafialnych prowadzonych np. w czasie Wielkiego Postu. Wydaje mi się jednak, że rekolekcje za pośrednictwem środków masowego przekazu mogą być pewnym uzupełnieniem i drogą duchowego rozwoju. Bez większego problemu można znaleźć rekolekcje tematyczne czy kazania w formie nagrań, których możesz odsłuchać w dowolnej chwili (choćby tu: langustanapalmie.pl). W wielu miastach odbywają się także otwarte wykłady, spotkania, na których można się również wiele dowiedzieć.

A gdzie tam, to nie w moim mieście/w mojej okolicy nie ma czegoś takiego! Może i nie ma, ale może trzeba się po prostu bardziej zainteresować? Niedawno, będąc właśnie na takim spotkaniu, rozmawiałam z kobietą, która mieszka w bloku, gdzie jest siedziba Civitas Christiana, ale na takim spotkaniu pierwszy raz, bo samochodem jeździ i ogłoszeń nie widzi. A tu autko się zepsuło i okazuje się, że takie bogactwo w bloku! 🙂 Można by wymieniać dalej, ale nie będę przedłużać tego, i tak już nie najkrótszego wpisu…

Jezu, naucz mnie szukać Ciebie naprawdę!