80% komórek budujących serce to takie same komórki jak te, które budują mózg. Zatem to, co się dzieje na poziomie naszego umysłu, dzieje się też i w sercu.
W Prologu ( Ew. wg Św. Jana 1, 1-18) czytamy, że Bóg jest Słowem, Przyczyną Wszystkiego, Światłością oraz Życiem. Jeśli zatem te treści będą stale zajmować nasz umysł, rozum, to i wówczas nasze serce będzie w nie wyposażone, będzie nimi żyć. Będzie wtedy człowiek zdolny do budowania dobrych relacji, mających cel ostateczny w Bogu, realizowanych w światłości, czyli w jasności intencji, by w rezultacie w wieczności być gotowym przyjąć pełnię życia.
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Amen.
Wiara rodzi się z tego co się słyszy – od razu cytat się przypomina w refleksji – tym zaś co słyszy powinno być Słowo Boże, bo skarb Twój tam gdzie serce Twoje.
Mt6,21 „Bo gdzie jest Twój skarb, tam będzie i serce twoje.”
Łk8,18 „Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co mu się wydaje że ma.”
J8,47 „Kto jest z Boga, słów Bożych słucha…”
J8,51 „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.”
Rz10,10 „Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznanie jej ustami do zbawienia.”
Rz10,14-18 „Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy nikt im nie głosił? Jakże mogliby im głosić, jeśli nie zostali posłani? Jak to jest napisane:’ Jak piękne stopy tych, którzy zwiastuja dobrą nowinę!’
Ale nie wszyscy dali posłuch Ewangelii. Izajasz bowiem mówi: 'Panie którz uwierzył temu, co do nas posyłasz?’
Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś co się słyszy, jest słowo Chrystusa.
Pytam więc: czy może nie słyszeli? Ależ tak: 'Po całej ziemi rozszedł się ich głos, aż na krańce świata ich słowa’.”
„I choć może bezpieczniejsza jest wiara, że wszystko dzieje się w jakimś celu, z tego „wszystkiego” może bardzo rzadko, ale niestety bywają momenty, że cel zanika, a jedynie pozostaje głucha nadzieja, stojąca na rozstaju uczuć serca i myśli rozumu”