Budzę się ja dziś rano i coś mi na starcie nie pasuje. Ciasno jakoś, coś w bok uwiera. No tak, znowu ona! No to mówię jej:
O, dzień dobry agresjo! Daj buzi na dzień dobry, jak na żonę przystało! Nie chcesz? Wstydzisz się? No to się znaczy, że ja do nie swojego łóżka wlazłem? Ale zaraz, zaraz – tu Św. Faustyna leży, tam na obrazku uśmiecha się Matka Boża, na drugiej ścianie Pan Jezus z Krzyża zaprasza do siebie, brewiarz na stole, Pismo Święte na klęczniku i Różaniec, Błogosławieństwo Ojca Świętego dla księdza Marka Radomskiego – czyli kuchnia u siebie jestem, a ty żeś się na waleta wbiła. Więc mówię Ci tak, szanowna mącicielko: kawkę ci zrobię, kromeczkę chleba dam, fajką nie poczęstuję, ale zażyć tabaki dam, i taryfę zamówię. Z Bogiem, pa cześć! Do zobaczenia! Ale następnym razem to zapukaj, zadzwoń, napisz wcześniej, żebym się przygotował.
Chyba sobie poszła, bo dzień zaczyna mi się jakoś podobać, coś udało się zrobić, łącznie z napisaniem tej notki.
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
Księże Marku,
nawet jeśli nie dzisiaj, to kilka dni wcześniej zrobił Ksiądz tyle, że z pewnością wypełniło to dzisiejszą lukę. Bilans jeśli nie na plusie, to przynajmniej na zero… raz na wozie, raz pod wozem. Chciałoby się powiedzieć: Padłeś? Powstań! Wróć wspomieniami do chwil, kiedy dałeś piękne świadectwo człowieczeństwa! Zrobił Ksiądz tak wiele, że dziś może zrobić Ksiądz pół dnia wolnego!
P.S. Notka w bardzo fajnym stylu napisana. A agresja już poszła, bo dobrych ludzi się nie trzyma 😉
Dziękuję za dobre słowo, Pani Moniko.
Gratuluje Księdzu refleksu i głębokiej samoświadomości !
Ja żeby choć trochę tak podobnie mieć, musiałam pójść do psychologa i dzięki Bogu osoba pełna Ducha potem garść rekolekcji i nawrócenie i zanurzenie w Duchu Św i praca praca praca nad sobą , swoimi emocjami, relacjami z Bogiem i bliźnim….efekty są podobne jak to dziś Ksiądz opisał.
Po prostu piękna współpraca z Aniołem Stróżem 🙂
Myślałam że to dziwne s teraz widzę jakie to piękne bo to Dar Boży, bez Jego łaski nic by nie wyszło z walki o Pokój Boży.
Chwala Panu!
Życzę żeby każdy dzień był piękny Bożą Miłością dla księdza Marka.
Z Bogiem!
I muszę dziś podziękować za ten wpis.
Proszę księdza wczoraj uratowała mnie (może nie tylko mnie ) przed wybuchem emocji !
Księdza świadectwo jest potrzebne nawet jeśli chodzi o trudy- zwłaszcza jeśli o nie chodzi !
Notka jak by to moje chłopaki powiedzieli Pierwsza Klasa:).Super,że sobie poszła agresja gdzieś po usłyszeniu Część.Chyba zacznę kiedyś wystawiać swoją za drzwi a na drogę dam jej fajkę pokoju.
Rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1