Od 18 godzin Kościół Katolicki ma nowego Papieża, którym przyjął imię Franciszek. Media tętnią niemal cały czas komentarzami, informacjami a także spekulacjami dotyczącymi konklawe, tego, jaki będzie nowy papież, z czym musi się zmierzyć, itd., itp., etc.
Zaczyna mnie to powoli wyprowadzać z równowagi. Bo oto mamy do czynienia po raz kolejny z sytuacją, że na Kościele Katolickim – tej soli o oczach wielu, robi się wielkie pieniądze, używa się przy tym egzaltowanych słów, patetycznych postaw.
Ta obłuda, jej festiwal, do którego zaprzęga się przeróżne celebryckie twarzyczki do szpiku kości przeniknęła już nie jednego człowieka, który stracił twarz poprzez układanie się z mediami, przez bycie wizerunkiem danej stacji TV.
Wg mnie, nadzwyczaj celnym komentarzem do tych bieżących zdarzeń jest fragment z dzisiejszej Ewangelii:
Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli? (J 5,31-47)
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
W końcu człowiek nie czuje się osamotniony w swych spostrzeżeniach. A już myślałam, że postradałam zmysły, bo widzę arenę cyrkową i klaunöw. Albo inaczej…widzę samych papieży, bo teraz każdy z nas wie lepiej i najlepiej co zrobi a czego nie zrobi ten prawdziwy papież.
Sent from my BlackBerry® wireless device
Media to tylko spermologos… 🙁
Sent from my BlackBerry® wireless device
Cóż, nie pozostaje nic innego, jak zanurzyć się w ciszy i pokontemplować to, co daje nam Pan. Wszak jeszcze On to sprawia, że Jego słońce nad złymi i nad dobrymi tak samo wstaje.