Jan Chrzciciel tak głosił: „Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym”. W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili, gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”.
Mk 1,6b-11
Każdy chyba przyzna, że najlepiej i najwydajniej może działać, kiedy wokół niego jest ład, cisza a w sercu pokój i poukładane emocje. Natomiast, kiedy tylko informacyjnie, dowiemy się, że gdzieś tam w świecie jest jakiś zamęt, albo klęska żywiołowa, jakieś huragany, trzęsienia ziemi, to pewnie dreszcz nam przez grzbiet przebiega i mówimy: „Dobrze, że to nie u nas”.
Czy jednak faktycznie, „nie u nas” te burze i tajfuny? Bynajmniej. Duchowe tsunami to rzeczywistość, która jest udziałem wielu Polek i Polaków, ludzi, którzy z metryki, faktycznie, są katolikami, ale w życiowej praktyce żyją niczym „wyjąca wichura”. To bowiem, co Pan Bóg od wieków zaplanował jako najlepsze dla nas, Jego dzieci, niestety wielu zdaje się reformować, poprawiać, czy po prostu zmieniać na „nowości”. Bóg rzecze: chce wam błogosławić w małżeństwie – ludzie wybierają konkubinaty. Bóg zachęca i błogosławi do płodności rodzicielskiej – ludzie mówią: chcemy kroczyć pod sztandarami tęczy, Bóg przestrzega – nie budujcie na piasku ułudy, emocji – ludzie Mu odpowiadają: My wiemy lepiej! Bóg te wybory szanuje i ich konsekwencje również. Niestety – ludzie nie dają sobie z nimi rady, wstydząc się Bogu przyznać rację. No i w sumie dobrze. Dobrze, że On daje im czas. Daje nam go wszystkim. Postarajmy się go nie zmarnować, w życzliwości wzajemnej, ale i w duchu wzajemnego wymagania od siebie, szukajmy wszyscy źródła głosu, który rzecze z niebios: Ten jest Mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!
Discover more from Verum Elevans Hominem
Subscribe to get the latest posts sent to your email.
„Wymagajmy od siebie, choćby inni od was nie wymagali.” Jan Paweł II
Na pewno łatwiej jest żyć po swojemu, niż zgodnie z Bożymi przykazaniami, ale wierzę, że warto podjąć wysiłek i żyć zgodnie z wiarą 🙂
„Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali”. Tak miało być 🙂