Hołdys na Zesłanie Ducha Świętego

Zbigniew Hołdys, piosenkarz i kompozytor wielu znanych przebojów młodzieżowych jak „Autobiografia” czy „Chcemy być sobą” zauważa, że życie składa się z wielu niepowodzeń: „Kiedy się rodziłem – mówił do redaktora jednego z czasopism katolickich – Kaczor Donald, Myszka Miki i kilka innych bajek sugerowało, że świat będzie fajny. Potem następuje rozczarowanie. Pierwsza narzeczona, którą się kocha, odchodzi.., Wiedza, do której się człowiek garnie, okazuje się niesprawdzalna albo niepotrzebna i tak dalej… Aspiracje i marzenia są konfrontowane z brutalnym życiem. (…) Drugie rozczarowanie następuje, kiedy człowiek dowiaduje się co to znaczy iść do pracy i co w tej pracy można zrobić. Tęsknota za ideałem jest tak silna, że niełatwo z niego zrezygnować. Nie sądzę, by był w tym kraju człowiek, który ma lat 18 czy 20 i jest szczęśliwy. Powiedziałem w tym kraju, ale tak prawdopodobnie jest na całym świecie. (Autobiografia ze Zbigniewem Hołdysem, „Powściągliwość i praca” 1984/12).

Ta wypowiedź idola młodzieżowego zdaje się wskazywać, jakby czuł się zrezygnowany, jakby wątpił w zrealizowanie swoich życiowych marzeń i planów… To, co Hołdys rzekł 27 lat temu, dziś tylko się potwierdza w jego życiu. Miast śpiewać, uprawia politykę i to jeszcze w wersji perwersyjnej: fekalia wulgaryzmów, obsesyjne ataki na przeciwników politycznych.

 A tu, poniżej, tego samego Hołdysa słowa:

Jeżeli jesteś tam
to pokaż się nam.
I wyretuszuj świat
tak, żeby było coś wart.
Czeczenii pokój daj,
kobietom zwróć twarz.

I uczyń cały świat
rzeczą bez grzechu.
Jeżeli jesteś tam
przyjrzyj się sam.

Parlament w kraju mym
rozumem obdarz swym.
I zabierz wojny stąd
a w zamian daj dom.
I uczyń cały świat
rzeczą bez grzechu.

Więc jeśli jesteś tam
ocknij się sam.
I zobacz ile łez
płynie przez ziemie twe.
A ja ci powiem, że
to nie jest nasz grzech.

Bo to jest boska rzecz
uczynić nasz świat bez grzechu.

Panie Hołdys! Świat jest fajny! Tyle tylko, że nie dla tych, co chcą przyjść na gotowe!

Taki Pan duży, a taki jeszcze niedojrzały religijnie, emocjonalnie, demokratycznie…

Krótka instrukcja świata dla Pana:

Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie – niech przyjdzie do Mnie i pije! Jak rzekło Pismo: Strumienie wody żywej popłyną z jego wnętrza. A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego; Duch bowiem jeszcze nie był dany, ponieważ Jezus nie został jeszcze uwielbiony.  (J 7,37-39)

***

Nikt nie może powiedzieć bez pomocy Ducha Świętego: „Panem jest Jezus”. Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne też są rodzaje posługiwania, ale jeden Pan; różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkich. Wszystkim zaś objawia się Duch dla [wspólnego] dobra. Podobnie jak jedno jest ciało, choć składa się z wielu członków, a wszystkie członki ciała, mimo iż są liczne, stanowią jedno ciało, tak też jest i z Chrystusem. Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem  (1 Kor 12,3b-7.12-13)


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dzieje, Słowa o Słowie, Słowo i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź do Hołdys na Zesłanie Ducha Świętego

  1. T. pisze:

    Genialny tekst 🙂

Zostaw komentarz