Niech żyje Polska, wolna od Kościoła Katolickiego!

Zorientowani w bieżących wydarzeniach, wiedzą o co i o kogo chodzi. Więc bez sensu rozpisywać się o szczegółach. Zatem tylko kilka słów refleksji.

 

1. Wszystko mi wolno, lecz nie wszystko mi zysk przynosi – uczył Św. Paweł. Uwolnijmy Polskę od Kościoła Katolickiego. Ale jednocześnie zastanówmy się, komu podrzucimy żebraków, narkomanów, kalekie dzieci celebrytów i nie tylko, ofiary in vitro, czy „wolnej” – niezobowiązującej miłości? Domy Dziecka, te państwowe, się dziś likwiduje…

2. Ja Jestem Drogą i Prawdą i Życiem – tymi słowy legitymuje się Jezus Chrystus. Z gruntu teologii wstępującej, człowiek jest najważniejszy w drodze Kościoła pielgrzymującego ku Wiecznemu Jeruzalem. Tam, gdzie zdrada, poniżenie, fałsz i przekreślenie – a więc na drodze „Tego świata” nieustannie nadpisywana jest droga Kościoła, którą jest Pan Jezus: wierny, podnoszący człowieka, mówiący Prawdę o tym człowieku i ciągle dający mu Swą rękę na ratunek życia wiecznego człowieka. Mówią – skończmy Komisję Majątkową, bo rodzi patologie, bo rozpasa Kościół w Polsce. Wszyscy chcą sprawiedliwości, uczciwości, przejrzystości. I słusznie. Czemu jednak tak mało się tej sprawiedliwości czyni. Czemu przejrzystość jest matowa? Tak, tak, Panie pośle, matowa, jak pańskie życie sakramentalne, duchowe…Karmisz Pan swym owsem zaprzańców duchownych, kupujesz, korumpujesz  ich, bo ich potrzebujesz.  Tak dokładnie sobie wyobrażam „oberstów” z Gestapo: wyszukujących różnych nikczemników, którzy w pewnym momencie, będąc nieprzydatnymi, kończą w ciemnym lesie,  lub z rąk egzekutorów z AK. Niech mi Pan odpowie, czemu mają zostać wdeptani z ziemię ci, których w Polsce mamy najwięcej? Oszukanych, wykorzystywanych przez takich jak Pan, i jak wielu Panu podobnych?

Chcemy prawdy, ale w wolności od Kościoła Katolickiego, który do Prawdy prowadzi. Cóż za paradoks… Cukier bez cukru i woda w proszku. Czym posłodzić, w czym rozpuścić?

Święty Judo Tadeuszu – módl się za nami!


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Dzieje, Fronda, Rebelya i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

4 odpowiedzi na Niech żyje Polska, wolna od Kościoła Katolickiego!

  1. Kiejstut pisze:

    (….)Wszyscy chcą sprawiedliwości, uczciwości, przejrzystości. I słusznie. Czemu jednak tak mało się tej sprawiedliwości czyni. Czemu przejrzystość jest matowa? (…)

    „Czym jest sprawiedliwość?
    Słowo „sprawiedliwość” ma trzy podstawowe znaczenia:
    przestrzegać prawo
    wypełniać prawo
    uważać za sprawiedliwego (usprawiedliwić)
    Nauka o sprawiedliwości to pokarm dla dorosłych. „Każdy bowiem, który się
    karmi mlekiem, nie pojmuje jeszcze nauki o sprawiedliwości, bo jest
    niemowlęciem. Pokarm zaś stały jest dla dorosłych, którzy przez długie używanie
    mają władze poznawcze wyćwiczone do rozróżniania dobrego i złego” (Hebr.
    5:13,14). Sprawiedliwość prowadzi nas do coraz subtelniejszego odróżniania
    tego co dobre od tego co niewłaściwe, dlatego o sprawiedliwości jest
    powiedziane, że przynosi owoce. „Abyście umieli odróżniać to co słuszne, od
    tego, co niesłuszne, abyście byli czyści i bez nagany na dzień Chrystusowy.
    Pełni owocu sprawiedliwości” (Filip. 1:10,11). Obfitować w Bożej
    sprawiedliwości to być bez nagany, umieć podejmować właściwe decyzje,
    rozróżniać dobro od zła, sprawiedliwie rozsądzać różne sytuacje. Do tego
    wszystkiego potrzebna jest mądrość Boża nabywana przez różne doświadczenia.”

    Myślę, że wystarczy popatrzeć, posłuchać z uwaga na tych krzykaczy i robić dalej swoje-tzn iść wg wskazań, nakazań Boga i Kościoła.
    Powiedziane jest przecież, „kto ma uszy….”

  2. Kiejstut pisze:

    Może to rozrusza „towarzystwo”:

    Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit. Proin nibh augue, suscipit a, scelerisque sed, lacinia in, mi. Cras vel lorem. Etiam pellentesque aliquet tellus. Phasellus pharetra nulla ac diam. Quisque semper justo at risus. Donec venenatis, turpis vel hendrerit interdum, dui ligula ultricies purus, sed posuere libero dui id orci. Nam congue, pede vitae dapibus aliquet, elit magna vulputate arcu, vel tempus metus leo non est. Etiam sit amet lectus quis est congue mollis. Phasellus congue lacus eget neque. Phasellus ornare, ante vitae consectetuer consequat, purus sapien ultricies dolor, et mollis pede metus eget nisi. Praesent sodales velit quis augue. Cras suscipit, urna at aliquam rhoncus, urna quam viverra nisi, in interdum massa nibh nec erat.

  3. Blog Wolnego Człowieka pisze:

    Póki co, to na razie tylko to warto przetłumaczyć, by jasność została zachowana:

    „jednocześnie potępiamy ze słusznym oburzeniem i czujemy niechęć do ludzi, którzy są tak owładnięci urokami nietrwałej przyjemności, tak zaślepieni jej pragnieniem, że nie dostrzegają, iż następstwem ich postępowania będą z pewnością cierpienie i trudności.”

  4. Kiejstut pisze:

    O to mi chodziło:)
    I co ciekawe, to powiedział człowiek żyjący kilkadziesiąt lat p.n.e!
    W dniu dzisiejszym przeczytałem wywiad i pozwolę sobie wkleić maleńki urywek- sorry za off topic:)
    „Tak, myślę że ustawa Gowina może przejść, po poprawkach w komisji. Problem polega jednak na tym, że społeczeństwo jest za słabo informowane o skutkach, jakie czekają kobietę w trakcie zabiegów in vitro i po. Pytam: czy kobieta może mieć różne komplikacje zdrowotne poddając się metodzie in vitro, czy kobieta może mieć zachwiania psychiczne po in vitro. Dlaczego nie jesteśmy informowani o skutkach leczenia. Po drugie, jest to problem natury moralnej: czy można zapłacić kartą kredytową zamawiając zdrowe, ładne, mądre dziecko? Na podstawie różnych publikacji odnoszę wrażenie, że jest to już prawie możliwe w innych krajach. W niedługiej przyszłości nauka nam zaproponuje stworzenie surogatu człowieka, za który zapłacimy złotą kartą bankową. Właśnie to jest moim zdaniem cała prawda o in vitro. Zamiast o in vitro lepiej zadbać o siebie, zdrowo się odżywiać, jeść czosnek, pójść na ten sławetny spacer i po prostu żyć spokojniej, nie gonić za karierą, kochać się, szanować, nie stresować, medytować, stosować chińskie metody leczenia różnych chorób – wrócić do normalnego życia. Od tego należy zacząć walkę z bezpłodnością. In vitro nie może być na pstryknięcie. Może najpierw warto wypróbować inne możliwości leczenia bezpłodności, takie jak np. naprotechnologię”
    http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/rokita-to-tusk-rozpetal-bratobojcza-nienawisc-w-po,1,3763630,wiadomosc.html
    Jedno zdanie jest wielce symptomatyczne- „spoleczeństwo jest……..”

Zostaw komentarz