Pobudka z TwarzoKsiążką (via eSPeCJALNIE)

Wczoraj wieczorem radiowa „Jedynka” nadała audycję z udziałem prof. Mariana Szamatowicza. Bardzo mnie zdumiała sama audycja jak i jej zapowiedź

W audycji wszystko o naukowych podstawach, bez światopoglądowych emocji.

Owszem, nie było emocji światopoglądowych, ale też nie naukowych podstaw, tylko marketingowe hasła, w stylu: In Vitro to remedium na wszystkie problemy związane z niepłodnością. Chcesz dać nam zarobić a przy okazji urodzić dziecko z inseminacji, to zgłoś się do nas, fachowców in vitrowców.
Zaproszony gość wspomniał tylko to, co niby pozytywne w temacie zapłodnienia FIVET. Jednak ani słowem nie odniósł się do negatywów. Temat potraktował tak, jakby mówił o leczeniu kataru, czy kurzajek.
I tak na koniec: czy prawne zamocowanie FIVET w polskim prawie do rozwiązanie zapaści ekonomicznej, bezrobocia, obrony polskiej racji stanu? Wątpię…

Człowiek niczego nieświadom robi sobie poranną kawę i wyluzowany wchodzi na TwarzoKsiążkę i po chwili już tej kawy nie potrzebuje (cóż za marnotrawstwo!), bo ciśnienie samo mu skacze. Od tego, co przeczytał. Wpis na blogu padre OPydy jest o in vitro i pod nim rozpętała się debata. I jeden z wpisów, podpisany przez padre Biskupa OP, brzmi: „Fajna” jest ta dyskusja, tylko nikt nie zauważył, że póki co, w prawie kanonicznym nie ma ekskomuniki za in … Read More

via eSPeCJALNIE