Moje 10 punktów przeciw globalizacji

Poniższy tekst napisałem w 2002 roku. Nie trzeba być „mistrzem świata” by uznać, że to co wówczas napisałem, musiało się tak właśnie ziścić, jak to ująłem w tekście. A kto wie, może jest nawet gorzej? Bóg i historia osądzą…

Edytowałem tekst w X 2010 oraz w V 2012. Pierwsza edycja polegała na zamieszczeniu tego tekstu na blogu, II zaś to kosmetyka oraz odświeżenie tekstu na zasadzie re-edycji, ponieważ dość często Czytelnicy znajdują mój blog wskutek poszukiwań na zapytanie „globalizacja: za i przeciw”; „argumenty przeciw globalizacji”

Poza tym, jak widać wokół, Zjednoczona Europa jest pogrążona w kryzysie nie tylko ekonomicznym ale też jako miejsce rozmaitych starć i napięć, które wprowadzają coraz większy chaos. Zobaczymy, czy będzie jeszcze potrzeba reedycji tej notki za kolejne 2 lata?

Jesteśmy w Unii Europejskiej (już i jeszcze nie…)

W niedzielę, 20 października br. Irlandczycy wypowiedzieli swoje „tak” w związku z przystąpieniem do zjednoczonej Europy nowych państw, a zatem również naszej Ojczyzny. Niewątpliwie jest to doniosłe wydarzenie, podkreślające, iż Polacy, to naród, z  którym liczą się „wielcy tego świata. Czy aby na pewno?. Generalnie rzecz biorąc jestem tak zwanym euro-sceptykiem, jednak nie radykałem (czyt., Don Kichotem, który walczyć by chciał z wiatrakami). W tej materii wszyscy powinniśmy być realistami. Żyjemy w tak „ciekawych” czasach, że stając wobec tego wydarzenia po stronie skrajnych opozycjonistów, nie tylko narazilibyśmy się na pośmiewisko, ale również tym samym spowodowalibyśmy szereg zbędnych, a może nawet dość bolesnych doświadczeń względem tych wszystkich Polaków, którzy kierując się zupełnie czystymi intencjami, chcieliby zaistnieć w świecie (co oczywiście należy się każdemu). Niemniej jednak, ja podchodzę do problemu dość ostrożnie. Zdarzyło się kiedyś, iż była potrzeba wskazania na kilka argumentów kontra UE. Oto one:

Moje 10 punktów przeciw globalizacji[1]

1.     Zamiast Boga osobowego będziemy czcili pieniądz, zaś religią i to na szeroką skalę rozwiniętą będzie ekonomia (czyt. pieniądz, np. $, lub £)

2.     Zatracenie świadomości narodowej

3.    Wchłanianie wszystkich złych nawyków cywilizacji zachodu – głębsze niż dotychczasowe

4.     Zgoda na aborcję, eutanazję i klonowanie

5.     Cios zadany w godność pojedynczego człowieka

6.     Wysoce prawdopodobne dojście do władzy tyrana

7.     Konsekwencją tyranii będzie realizacja państwa utopijnego: por. Huxley, czy Mill

8.     Zdecydowany spadek inteligencji – to koniec filozofii klasycznej jako wzorca

9.  Globalizacja nie ma swego odniesienia – dla nas, chrześcijan w Piśmie Świętym. Pierwsza próba skończyła się fiaskiem: Wieża Babel i pomieszanie języków

10.Od tylu lat prowadzimy działania na polu dialogu ekumenicznego – jaki mamy rezultat?. Na 100% podejmowanych działań tylko 15-20% można w jakiś sposób nazwać sukcesem.

Nie mam zamiaru omawiać tu poszczególnej tezy, bo nie to jest w tej chwili istotne. Mam opinię człowieka kontrowersyjnego, podżegacza, który usiłuje zawsze i wszędzie wprowadzać zamęt tam gdzie tylko się da. Zgodzę się z tym tylko i wyłącznie wtedy, jeśli będzie to twierdzenie przyjęte w sposób następujący: zamęt wprowadzany celem pobudzenia krytycznego, a przede wszystkim oryginalnego myślenia. To, że wielu mówi iż coś jest dobre, czy konieczne, wcale nie oznacza, że tak jest.

Wracając do sedna, moja opinia jest taka: przystępując do UE  wkraczamy w wielką niewiadomą. Nie należy stawiać tu wróżb i horoskopów, a tym bardziej proroctw. Spośród 10 argumentów zamieszczonych powyżej, kilka na pewno jest mocnych, lecz co będzie dalej to się dopiero okaże.

Dla nas chrześcijan zobowiązującymi wartościami jest Chrystus i Jego Ewangelia, a także Urząd Nauczania Kościoła, czyli Papież i kolegium biskupów. Stąd jeśli słyszymy z ust Jana Pawła II, iż wspólna Europa, to sposób na realizację w jakimś wymiarze naszego dążenie Ku królestwu Bożemu, to nie powinno to wzbudzać dyskusji typu: kto jest za a kto przeciw”. Zasadniczym problemem jest to, w jaki sposób my podejdziemy do tego wydarzenia, jak będziemy je realizować. Wszystko to leży w naszych rękach, które szczególnie teraz powinny mocno uchwycić się dłoni Chrystusa, aby on Pastor Aeternus prowadził nas ku Niebu wspólną drogą. Bez niego nie mamy szans na szczęście i dobro w wymiarze najwyższym, a przecież nikt z nas nie chce w przyszłość zatrzymać się na półśrodkach?!.

Jedno jest pewne, jeśli zostanie zatracona hierarchia wartości, polegająca na zaprzeczeniu, iż Bóg powinien znajdować się zawsze na pierwszym miejscu, to przyszłość zintegrowanej (współpracującej [2] z sobą) Europy stoi pod wielkim znakiem zapytania.


[1] Jest to absolutnie moja koncepcja, z którą nie musi się zgadzać potencjalny czytelnik.

[2] Cytuję za Panem Profesorem Dariuszem Waldzińskim.


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii behawioryzm, Dzieje, Fronda, Rebelya i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

5 odpowiedzi na Moje 10 punktów przeciw globalizacji

  1. Kiejstut pisze:

    „6. Wysoce prawdopodobne dojście do władzy tyrana”
    Raczej kretyna, który będzie sterowany przez „cichociemnych”- vide nasz Donaldzik:(
    Zaś co „zatracenia hierarchii wartości”, to niestety widać i słychać to gołym okiem i uchem, że postępuje ona szybciej niźli nam by się wydawało.
    Proszę wyjść na ulicę, na imprezy, ba posłuchać, co mowią ludzie wychodzący z Kościoła:(

  2. Ks. Marek pisze:

    Premier Tusk to płotka w całej tej sieci. Nawet mi przez myśl nie przemknęło by miał to być jakiś Polak. Rekiny zjednoczonej Europy to niekoniecznie osoby z UE związane. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby okazało się, że współczesna Wieża Babel to narzędzie, żniwiarka w rękach kogoś, kto z UE nie ma kompletnie nic wspólnego.

  3. Ks. Marek pisze:

    Reblogged this on Delemingarium and commented:

    Edytowałem tekst w X 2010 oraz w V 2012. Pierwsza edycja polegała na zamieszczeniu tego tekstu na blogu, II zaś to kosmetyka oraz odświeżenie tekstu na zasadzie re-edycji, ponieważ dość często Czytelnicy znajdują mój blog wskutek poszukiwań na zapytanie “globalizacja: za i przeciw”; “argumenty przeciw globalizacji”

  4. Pingback: All Hollows Eve – albo będziesz świętym, albo nikim! | Verum elevans hominem

  5. Agnieszka pisze:

    Osobiście myślę, że świat źle zrozumiał idee JPII o ekumeniźmie i żniwo niestety obserwuję jako odległe Ewangelizacji i Głównej Tradycji Kościoła RK.
    Do głosu zaczyna dochodzić rozum, który utkwił w pułapce, bo człowiek by sobie poradzić z chaosem przeróżnych informacji wierzeń itd próbuje wutłumaczyć sobie np to że każda religia wzywa do dobra i miłości, a to jest błedem poznawczym.

    Na dziś dzień, takie refleksje pozdrawiam i błogosławię †

Zostaw komentarz