Divinum, sanctum i sacrum – niby to samo a jednak nie to samo

De Mariam nunquam satis! O Maryi nigdy dosyć!– wołał za świętymi św. Ludwik Maria Grignion de Montfort. Trawestując nieco słowa wielkiego czciciela Niepokalanej, dziś, jak chyba nigdy wcześniej dotąd , trzeba by zawołać: O rzeczach oczywistych nigdy dość. Tak to jakoś się plecie dziś na świecie, że niby wszyscy wszystko w zakresie swoich praw i obowiązków wiedzą, a jak przyjdzie co do czego, to mamy widok rozdziawionej buzi i zdziwienia, czy zaskoczenia. Tak zatem niniejszym wpisem chcę rozpocząć serię notek o rzeczach oczywistych, a stanowiących trzon teologii moralnej posoborowego kościoła katolickiego. Moralność, podkreślmy, to treść sumienia ludzkiego. Ludzkie dokonania mogą być moralnie dobre lub naganne. Aby tych dobrych, czyli zasługujących było jak najwięcej, potrzeba by sumienie było dobrze uformowane. Teologia moralna zajmuje się właśnie tą sprawą – pozwala na umiejętne i pełne troski formowanie tego sanktuarium spotkania Boga z człowiekiem.

Dziś bardzo krótko, chcę zarysować obszar, jaki zamierzam w tym cyklu wpisów szeroko omówić.

Wszystko, co dotyczy zasługiwania człowieka, moralnych wyborów, które podejmuje dzięki współpracy z Bogiem można oprzeć zasadniczo na 3 sferach świętości. Jest jednak w nas skłonność do upraszczania, do potocznego używania tego jednego słowa: świętość (łac. Sacrum). Jednak w ścisłym znaczeniu, świętość Boga należy określać mianem „Divinum”  [Boskość]. Słowo „Sanctum” [świętość = ten, kto jest święty] obejmuje swą treścią osoby święte o charakterze stworzonym, natomiast rzeczy, przedmioty określa się terminem „sacrum”[to, co jest święte]

W Nowym Testamencie do Boga możemy zwracać się albo bezpośrednio – choć zawsze przez Chrystusa. Możemy się zwracać przez orędowników, których mamy w Matce Bożej, w świętych i błogosławionych Kościoła. Mamy też pomoc w wzywaniu aniołów oraz archaniołów. Mamy wreszcie możliwość wielbienia Boga w relikwiach świętych oraz dzięki liturgii sprawowanej przy użyciu przedmiotów. Tak zatem z tego wynika fakt zróżnicowania sfer świętości.


Discover more from Verum Elevans Hominem

Subscribe to get the latest posts sent to your email.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Formacja Sumienia, Fronda, Rebelya i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź do Divinum, sanctum i sacrum – niby to samo a jednak nie to samo

  1. Araghorn pisze:

    A jak sie maja teologicznie tzw. 'sacrum’ do 'profanum’?

Zostaw komentarz